885

otwierać się na Nowe

upiec pierniki, zamówić płaszcz w Luxemburgu a obiektyw w Bad Hersfeld, porozumiewać się z Kimś za pomocą wiadomości głosowych, tańczyć bez okazji, wyjąć z szuflady akwarele i zamalować parę kartek tym co w głowie, pomyśleć w niedzielę o Marcu Chagallu, pozwolić pluć na siebie alpace świeżo przeżutą marchewką w deszczowy dzień,

nie bać się życia, przez chwilę