825

Jakoś mi dziś /pomiędzy/, tym co było – co jest – co będzie. Sprzątam. Jakby wyrzucanie bardzo starych papierów i przeglądanie rzeczy nabierało symbolicznych znaczeń. Oczyszczanie. Dosłownie i w przenośni. Więc trochę sprzątam. Trochę płaczę. Przeszłość. Tu i teraz. Smutek. Szary kot wciąż gdzieś obok. Jak przypomnienie, że świat i życie toczą się dalej. Gdyby nie deszcz. Poszłabym na spacer.

Tak bardzo dziś czuję Jesień.