186

Weeekend w środku miasta – parę chwil nad wodą i Jeanloup Sieff na kolanach. Z przodu staw i ważki, za plecami ludzie. W lewym uchu dźwięk pędzących samochodów w oddali, w prawym szum wiatru.  Rozdarcie… Czy ono wpisane w dusze mieszkańców dużych miast?  Tęsknota za tym by być bliżej przyrody, zmieszana z niepewnością jak się zachować, gdy się pojawia (… strzepujesz wtedy piękną czerwoną ważkę z palca, bo nawet nie wiesz czy toto gryzie…) .

Weekend w środku miasta i czas zatacza kręgi. Przez moment pod powiekami inna trawa inny staw i 20 lat mniej, beztroska. Niby to samo, a teraz ból kręgosłupa jakby większy.

 

180

Szczęście to dotyk wiatru. Kolor nadmorskiego nieba. Pachnie wrzosami i chłodem lekko zamglonego poranka. Zwyczajnością. Niezwyczajnością. Spotkaniem z Nieznajomym. Paroma Słowami zamienionymi przypadkiem, które prowadzą do odkryć i zmian. Paroma Słowami zamienionymi przypadkiem, które giną w mroku niepamięci pozostawiając po sobie jedynie chwilowe wrażenie przyjemności..

W głowie mi wrzosy i słona woda. A na kolanach szary Kot. Codzienność. Kubek herbaty w kwiaty. Czerwony jak jarzębina za oknem. Który to już raz jarzębina tutaj ? Czy będę wpatrywać się w nią snując refleksje przez kilka następnych lat? ..

Szczęście to myśli płynące w o l n i e j . Ot.

75

Tęsknota ma wiele kształtów.

…to Brian Crain, przy którym gdy przymykasz oczy, widzisz, słyszysz, czujesz powiew wiatru tuż przy skórze, a pod palcami dźwięki poddają palcom właściwy klawisz pianina… Odgłos toczących się kół pociągu… Patrzysz w okno i nie możesz się doczekać tego co przed Tobą. Patrzysz i tęsknisz za tym co zostało z tyłu… Dostrzegasz, że przez chwilę cały Twój Wszechświat koncentruje się wokół …